Składniki (na około 60 małych ciasteczek) :
- 200 g gorzkiej czekolady
- 120 g masła
- 6 łyżek kakao
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 i 3/4 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru pudru
- 2 łyżki cukru brązowego
- 2 jajka
- skórka i sok z 1 pomarańczy
- skórka z połowy cytryny
- 5 łyżek mleka
- ewentualnie kilka kropel ekstraktu waniliowego
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, kiedy już się rozpuści dodajemy masło w małych kawałkach i mieszamy aż masło również się rozpuści i ściągamy z garnka. Do dużej miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, cukier puder, cukier trzcinowy, kakao i mieszamy suche składniki. Następnie dodajemy skórki z owoców, sok i jajka. Mieszamy rózgą i powoli wlewamy czekoladę. Na koniec dodajemy mleko i ewentualnie ekstrakt waniliowy i dokładnie mieszamy. Ciasto wkładamy na 1 godzinę do lodówki żeby się dobrze schłodziło.
Po wyciągnięciu lepimy z ciasta małe kuleczki (nie większe niż orzech włoski) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika kuleczki lekko spłaszczamy ręką. Pieczemy 12-13 min w piekarniku nagrzanym do 180*C.
Lubię połączenie czekolady z pomarańczami..:)
OdpowiedzUsuńMocno czekoladowe, o tak :)
OdpowiedzUsuń